6 maj 2009

Chroniczny brak satysfakcji.
Tak, tekst z nowego filmu Allena. Ot tak rzucony przez jedną z bohaterek, przypuszczam, że większość z Was nawet go nie zarejestrowała. Natomiast dla mnie wyglądało to tak:
film leci.... leci... leci... "chroniczny brak satysfakcji, to jest twój problem!".... !!
Wow. Po raz pierwszy ktoś dokładnie nazwał to, co mnie dręczy odkąd przeszłam przez wiek dojrzewania.
Wszystkie te intensywne znajomości i nagłe ich zerwania. Częsta zmiana przyjaciół. Wieczne poszukiwanie nowych zainteresowań. Sporo skrzywdzonych tymi zmianami duszyczek. I ciągle switch, switch, switch..
Pytanie, czy mogę to zwalczyć własnoręcznie, czy potrzebuję pomocy lub motywacji z zewnątrz...

2 komentarze:

pafffcio pisze...

o faktycznie, ja nie zanotowałem. Patrząc po filmie, to tego się raczej nie wylecza. Ale film to przecież nie zycie - potrzebne są odpowiednie pomoce z zewnątrz i problem z głowy :)
A jak Ci się w ogóle film podobał:>?

Anonimowy pisze...

Ja zanotowałam i od razu pomyślałam o sobie, dlatego wpisałam to w mojej kopalni i wyszedł blog. Totalnie się zgadzam i u mnie podobnie. Pozdrawiam ;)

Film świetny a Maria Elena cudowna ;)